Jaki jest najszczęśliwszy okres w ciągu całego roku?
Oczywiście Boże Narodzenie! Co prawda dla większości ludzi jest on tym
najszczęśliwszym ze względu na prezenty i błogie lenistwo, ale dla nas,
Szczęśliwych Grubasek, Święta są najcudowniejszym czasem ze względu na
JEDZENIE!
Wiadomo, uwielbiamy barszcz, pierogi i kutię, ale żadna z
nas nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez pierników. I to właśnie je
postanowiłyśmy dziś upiec. Przepis na nie dostałam od mojej przyjaciółki, ale
już zdążył zawładnąć sercami pozostałych Grubasek.
Nic prostszego. Wystarczy:
1 kilogram
mąki pszennej
Trochę
więcej niż pół szklanki miodu
3 jajka
1 i 1/3
szklanki brązowego cukru
Kostka masła
5 łyżek
przyprawy korzennej
2 łyżeczki
sody oczyszczonej
Mąkę,
cukier, przyprawy, sodę oczyszczoną i jajko musicie wymieszać w dużej misce. W
małym garnku podgrzejcie miód, a w drugim masło. Gdy miód i masło przestygną,
wlejcie je do miski z pozostałymi składnikami i dokładnie wyrabiajcie, aż
ciasto będzie jednolite. Ciasto rozwałkujcie na grubość ok. 3 milimetrów. Żeby
nic nie przyklejało Wam się do stolnicy oprószcie ją mąką. Blachę wyłóżcie
papierem do pieczenia, piekarnik nagrzejcie do 180 stopni. Wycinajcie
pierniczki w przeróżnych kształtach. Dajcie się ponieść fantazji i duchowi świąt.
Potem włóżcie je do piekarnika na niecałe 10 minut.
Jak już ostygną bajecznie je udekorujcie.
Jak już ostygną bajecznie je udekorujcie.
A tak
wyglądają nasze
ale słodko mi :) ja niestety nie umiem, może mnie nauczycie :D
OdpowiedzUsuńZawsze służymy pomocą :)
OdpowiedzUsuń